Od deski do… deski? Czyli o tym, jak ze zwykłego kawałka drewna zrobić coś niezwykłego.
Po serii zajęć teoretycznych, na których oglądaliśmy i poznawaliśmy działania różnych narzędzi, przyszła kolej na działanie. Trzeba z deski zrobić gierki! Wzięliśmy się więc za wymiarowanie, aby każdy uczeń dostał swój własny kawałek.
Potem trzeba było dechę pociąć. Ale mieliśmy frajdę! Każdy za pomocą ręcznej piły odciął dla siebie potrzebny fragment. Wcale nie było łatwo, ale za to jaka satysfakcja! Przeszliśmy też przez etap szlifowania, czyli przy pomocy szlifierki oscylacyjnej wygładziliśmy wszystkie krawędzie deseczek, aby nie trzeba było potem drzazg spod skóry wyciągać ;).
Przed nami jeszcze daleka droga, ale dzielnie pracujemy, aby efekt końcowy podobał się wszystkim. Trzymajcie kciuki za VI klasę!
Tekst i zdjęcia: Anna Pawlik
Poniżej znajduje się galeria zdjęć obrazująca wyżej opisane zajęcia. Opisy pod zdjeciami.